poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Twenty Three

- Wszystko w porządku? - Harry zapytał.
Nie byłam gotowa, by całkowicie mu się oddać. Nawet bez bezpośredniego mówienia o tym, wiedziałam że Harry był tego świadomy. Stał przy końcu mojego łóżka, ujrzałam jego klatkę. Jego bluza i t-shirt leżały na podłodze. Zaczekał aż lekko pokiwam głową, zanim zaczął rozpinać pasek od spodni. Metalowa klamra zabrzęczała, rozpiął guzik od jeansów, a następnie rozporek. Leżałam i bacznie obserwowałam, jak się przede mną rozbierał. Moje serce szybciej zabiło, gdy spojrzałam na jego gładką, opaloną skórę. Leżałam w samej bieliźnie i luźnym t-shircie, który podciągnęłam do swojej klatki piersiowej.
Harry przygryzł dolną wargę, gdy na mnie spojrzał. Nieśmiało się uśmiechnęłam, a na moich policzkach pojawiły się lekkie rumieńce. Usłyszałam jak zachichotał, zanim jego spodnie nie opadły na podłogę. Wyszedł z nich i wlazł na koniec łóżka. Ciemne oczy utrzymywały kontakt wzrokowy z moimi.
Nerwowo przeklnęłam, kiedy Harry powoli zbliżał się do mnie. Jego "przyjaciel" otarł się o moje uda, podczas gdy Harry umiejscowił swoje ciało między nimi. Jego twarz zniżyła się do mojej, pulchne wargi składały pocałunki na moich policzkach, a następnie pocałował mnie w usta. Zaintrygowało mnie, gdy jego biodra delikatnie ocierały się o moje. Jego działania zmusiły mnie do jęknięcia. Jego ruchy były o wiele bardziej intymne, niż te w parku. Zmieniły się w atmosferze, lecz nie w desperacji. Zwolnił tempo, było bardziej romantycznie, ale nadal tak samo intensywnie. Nasz brak odzieży tylko podgrzewał to gorące uczucie.
Piękna twarz Harry'ego była słabo oświetlona. Jego usta były otwarte z przyjemności, a oczy miał zamknięte. Nie mogłam pomóc moim jękom, nasze krocza ocierały się o siebie. Głośno jęknął, kiedy zaczęłam obracać moimi biodrami. Nasze gorące ruchy miały coraz większy wpływ na Harry'ego. Wybrzuszenie w jego bokserkach stawało się coraz bardziej sztywne.
Nasze usta pośpieszenie się złączyły w namiętnym pocałunku. Dźwięki z naszych ust wypadały jedno po drugim. Moja ręka powędrowała do jego włosów, jeździłam palcami po jego lokach. Harry jęknął w odpowiedzi. Dystans między naszymi ciałami zmniejszył się, moje piersi przylegały do twardej klatki Harry'ego. Lekko pociągnęłam go za loki, by przekręcić jego głowę na bok i pocałowałam go w szyję.
Erekcja Harry'ego natężyła się jeszcze bardziej pod czarnym materiałem jego bokserek. Wyglądał na niemalże przerażonego. Chciałam sprawić mu przyjemność. Pomimo mojego braku doświadczenia, wiedziałam że mogłam to zrobić bez potrzeby obciągania mu. Niepewnie wyciągnęłam ręce. Zielone oczy nagle się otworzyły, kiedy przyłożyłam palce do jego bioder.
- Bo? - Harry zapytał.
- Wszystko w porządku - wyszeptałam.
Wpatrywałam się w jego twarz, powoli ściągając jego bokserki. Nasze ciężkie oddechy rozprzestrzeniały się po pokoju. Duża ręka Harry'ego kontynuowała moją czynność i zdjęła bokserki w dół do jego kostek, a następnie rzuciła je na podłogę. Nie mogłam pomóc jękom, które wydobywały się z ust, kiedy poczułam na sobie jego nagie ciało, jedyną rzeczą, która oddzielała mnie od jego gorącej, nagiej skóry była pościel.  Moje paznokcie jeździły po jego ramionach, wbiłam w nie paznokcie, kiedy biodra Harry'ego zaczęły ocierać się o moje. Przeniósł swój ciężar na przedramiona, które trzymał po obu stronach mojej głowy. Jego nagie ciało przypominało coś w rodzaju tarczy. Moja ręka wędrowała z jego pleców do szyi. Nasze usta złączyły się w pocałunku, podczas gdy Harry rozkoszował się nową wolnością, którą otrzymał.
Przez cienką pościel między nami zaczęło robić się duszno; ruchy Harry'ego stały się troszkę bardziej desperackie. Jeździłam paznokciami po jego plecach; krople potu błyszczały na jego wilgotnej skórze, a jego biodra dalej ocierały się o moje. Uśmiechnęłam się, kiedy zachichotał po tym, jak delikatnie ścisnęłam jego tyłek. Przyjemność krążyła w moich żyłach, czułam to tylko wtedy kiedy przebywałam z Harry'm. Niezależnie od sytuacji, czułam się przy nim bezpiecznie. Nie miałam wątpliwości, że nie będzie zaciekle mnie chronił.
- Bo - usłyszałam wymuszony, zachrypnięty głos Harry'ego.
Wiedziałam, że był blisko, jego twarz wtuliła się w zagięcie mojej szyi. Rozpaczliwie gryzł moją skórę, próbując opóźnić swój orgazm.
- Harry.... wypuść to z siebie - wyszeptałam.
Pełna podziwu patrzyłam, jak przekręcił głowę. Harry ostrożnie się ze mnie podniósł, ukazując swoją umięśnioną klatkę i obojczyki. Rozchyliłam usta. Nie mogłam odwrócić głowy od piękna nade mną. Przyzwyczaiłam się do niepowtarzalnej ciemności wzorku Harry'ego, ale coraz trudniej było mi w to uwierzyć. Moje oczy wpatrywały się w niego ze zdumieniem.
Wyglądał jak anioł.
Czułam, że nie powinnam go dotykać, bałam się, że zniknie. Gorący oddech powiał w moją stronę, gdy przekręcił do mnie swoją twarz. Miał mocno zamknięte oczy, trzymał w sobie wybuch przyjemności.
- Cholera - przeklął.
Uśmiechnęłam się, jego zachowania wyglądały na bardziej ludzkie. Mokre ciepło z bokserek Harry'ego można było poczuć przez cienką pościel, gdy ten otarł swoim kroczem o moje. Jego ruchy stały się nieregularne, spowalniały jego wyczerpane ciało. Wysunął język i nawilżył swoje opuchnięte wargi. Długie rzęsy musnęły moją twarz, kiedy zniżył się do mnie i pocałował mnie w policzek. Zielone oczy Harry'ego spojrzały na mnie, a on uśmiechnął się do mnie.
Zaczęłam się wiercić, kiedy Harry włożył rękę pod pościel. Jego gorący dotyk jeździł po moim brzuchu, aż nie napotkał koronki mojego stanika. Ale zatrzymałam go, zanim mógł tam wsadzić swoje długie palce. Zmieszanie pojawiło się na jego twarzy.
- Nie skończyłaś - wytłumaczył.
Jego ręka kontynuowała ruchy, którym chciałam wcześniej zapobiec.
- Nie.
Moje palce złapały jego nadgarstek, odciągając go spod ciepłych granic mojego ciała.
- Tak lepiej - powiedziałam mu.
Nie czułam, że potrzebowałam przyjemności. Samo oglądanie spełnionego Harry'ego, przynosiło mi nieopisaną przyjemność. Spojrzał na mnie z ciekawością, a następnie lekko się uśmiechnął.
- Nadal próbuję cię rozgryźć - cicho powiedział swoim drażniącym, chrypliwym głosem.

***

Jego śmiech rozprzestrzenił się po pokoju jak echo, mocno ścisnęłam oczy, kiedy wstawał z łóżka. Z doświadczenia widziałam, że Harry nie wstydził się intymnych sytuacji. Miałam wrażenie, że był w pełni świadomy swojego wpływu nie tylko na mnie, ale na wszystkich, którzy widzieli go bez ubrań. Ale tak sobie myśląc, zauważyłam że nadal miał taki sam wpływ na mnie, gdy był w ubraniach. 
- Bo, nie przeszkadza mi to - powiedział mi.
Słuchałam ślepo jego słów. Wiedziałam, że jego komentarz był odniesieniem do widzenia go nago. Ale nie mogłam otworzyć moich oczu. Nie wiedziałam dlaczego, może dlatego że czułam, że powinnam zachować  szacunek wobec jego skromności.
Prześcieradło zostało pode mną pociągnięte. Sądziłam, że Harry je wziął, by się nim owinąć. Otworzyłam oczy, które ponownie dostosowywały się do półmroku. Światełka na moich ścianach nadawały mu ładny blask. Mój wzrok podążał za Harry'm, który kręcił się po podłodze. 
Rozszerzyłam oczy, kiedy zauważyłam że idzie w kierunku drzwi łazienki. Nadal był zupełnie nago. Był do mnie odwrócony plecami, ale przekręcił  głowę, szeroki uśmiech pojawił się na jego twarzy i bezczelnie puścił mi oczko. Ciemne, kasztanowe loki były potargane przez moje liczne jeżdżenie po nich palcami. Mięśnie jego pleców napięły się, kiedy się poruszył. Włożył prześcieradło do kosza na brudne rzeczy. Wziął swoje bokserki i zniknął w łazience.

~~
tym rozdziałem kończę swoje tłumaczenie Dark'a
dziękuję wszystkim, którzy kiedykolwiek przeczytali chociaż jeden rozdział, napisali komentarz, czy w ogóle weszli na bloga. dziękuję moim stałym czytelnikom. po prostu wam dziękuję za ten nieco ponad miesiąc, to było dla mnie coś wspaniałego, mimo tych przeszkód.
kocham was i przepraszam za to, że byłam czasami chamska i wredna wobec was i miewałam swoje humorki.
nadal mogę coś dla was tłumaczyć, po prostu dajcie mi linka do jakiegoś ff, przeczytam i zobaczymy:))
JESZCZE RAZ WAM MOCNO DZIĘKUJĘ
możecie złapać ze mną kontakt na twitterze: @harrehsclique
no i na asku: ask.fm/darlinbiebrauhl
i jeszcze na tumblr: harrehsclique.tumblr.com
+ nie, to nie jest żart na Prima Aprillis

***
od teraz szukajcie rozdziałów na:
http://dark-fanfiction.blogspot.com

23 komentarze:

  1. Nie wierzę , nie po prostu nie wierzę jak to koniec ? To jakiś żart prima ?
    Ryczę :C

    @polishcoldplace

    OdpowiedzUsuń
  2. O ja... a myślałam, że to jednak nie nastąpi :) No nic, muszę uszanować Twoja decyzję i Ci bardzo podziękować za to tłumaczenie. Wychodziło Ci to naprawdę świetnie i jeszcze raz dziękuję :D Powodzenia z innymi tłumaczeniami ! :3

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rozdział heheh (:
    ejj ej.. Dziś Prima Aprilis.. nie wierze Ci.. nie.. mam nadzieję, że jutro tu wejdę i będzie notka, że to nie prawda.. ;)
    Jeśli to prawda, to szkoda :( Dziękuję Ci za te wszystkie rozdziały.. za wszystkio :) luv ya xx

    OdpowiedzUsuń
  4. Prima Aprillis, tak? proszę, powiedz, że żartujesz.
    dlaczego kończysz? właśnie takie było zakończenie w oryginale czy po prostu przestajesz tłumaczyć?
    @anitka_1D

    http://welcome-in-tomlinsons-house.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Żartujesz prawda? Osobiście czytałam kilka rozdziałów tamtego tłumaczenia i według mnie Twoje jest o niebo lepsze. No ale nie
    mogę nic z tym poradzić tylko czytać tamto...
    I dziękuję za to, że poświęciłaś tyle czasu, żeby to tłumaczyć.
    Co robiłaś świetnie! Życzę powodzenia w kolejnych tłumaczeniach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. błagam niech to będzie Prima Aprilis.

    OdpowiedzUsuń
  7. Prosze powiedz ze to tylko zart na Prima Aprilis. Ze jutro wejde i bedzie nota ze zartowalas :(
    A jesli to jednak nie jest zart to dziekuje Ci baardzo za to ze tlumaczylas bo wychodzilo Ci to Genialnie <33

    OdpowiedzUsuń
  8. ej, Prima Aprilis? Powiedz, że tak. Skoro możesz tłumaczyć inny to dlaczego nie akurat darka. no weź. niech to bd żart, błagam.

    OdpowiedzUsuń
  9. NIEEEEEEEEEE! mam nadzieję, że to żart :((((((((((((((((((((((((( kuurde no! błagam, tylko żartujesz sobie, prawda? ;c @immotalbexo

    OdpowiedzUsuń
  10. NIE MOŻESZ SKOŃCZYĆ TEGO TŁUMACZENIA, BO JAKAŚ LASKA TŁUMACZY. NO NIE KURWA. PROSZE CIĘ !

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję Ci za wszystko co dla nas zrobiłaś <3
    Chciałabym Cię jakoś przekonać żebyś została, ale to Twoja decyzja (nadal mam nadzieję że to żart).
    Jeszcze raz dziękuję, kocham Cię xx

    OdpowiedzUsuń
  12. Od razu zaczne, że rozdział jest boski i świetnie przetłumaczony x
    A teraz chciałabym Ci po raz setny podziekować za tłumaczenie tego, było naprawde fajnie i wielka szkoda, że to konczysz.
    Może zdecydujesz się wrócić, albo to odwołasz, byłoby fajnie, bo to jednak nie będzie to samo. Szkoda, że akurat tego ff nie chcesz juz tłumaczyć. Jeszcze raz dzięki, rozpisałam się, kocham cię x @_magda_m

    OdpowiedzUsuń
  13. Pod wieloma względami gdybym miała wybierać wybrałabym twoje tłumaczenie, ale może np jakoś się połączycie, albo bd sobie pomagać, byłoby super.
    Taka szkoda :<

    OdpowiedzUsuń
  14. TO NAPRAWDE NIE ŻART? PRZECIEZ TO TŁUMACZENIE JEST GENIAALNE, ZASTANOW SIE JESZCZE :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny rozdział, tak jak oczywiście i reszta. :)
    nie wierzę, że to już koniec :C teraz dziwnie jakoś będę się czuła, czytając tłumaczenie kogoś innego...
    @drunkbiebur

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie mogę wyobrazić sobie tego, że kończysz z tłumaczeniem dark. ;( Co prawda nie jestem tutaj, z Tobą długo, bo nie dawno dowiedziałam się o Twoim blogu, jednak strasznie się z nim zżyłam. :( Ciągle mam nadzieję, że to jednak okaże się Prima Aprilis'owym żartem i że wcale nas nie opuszczasz. A jeśli tak, to kiedyś wrócisz! :* Pamiętaj, że niektórzy są zawsze z Tobą! <3
    PS. Rozdział jak zawsze cudowny! ;)
    love .x

    OdpowiedzUsuń
  17. super jak zawsze ;D
    nie rób mi tego !!! :(

    OdpowiedzUsuń
  18. jesteś zwyką suką która mysli że jeste nie wiadomo kim ale wiesz co ci powiem ? jestes nikim dziewczynko zywkłą idiotką która nie potafi tłumaczyć dobrze że to zostawiasz bo twoje tłumacznie to wielki duży błąd idz kolorowac a nie bierzesz się za coś takiego może lepiej pooglądasz wieczorynke

    OdpowiedzUsuń
  19. skoro Ci to tłumaczenie nie odpowiada to po co tu w ogóle wchodzisz? i nie widzę powodu, żeby wyzywać Natalie i zarzucać jej że "nie potrafi tłumaczyć". każdy od czegoś musi zacząć, praktyka czyni mistrza, a obrażanie jest bardzo nie na miejscu. pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  20. a pocałuj ty mnie w d***

    OdpowiedzUsuń
  21. anonimku wez spier..dalaj bo za tepa jestes na docenienie tego.

    OdpowiedzUsuń
  22. dziękuje Ci C:

    OdpowiedzUsuń
  23. Hej!
    Na tego bloga wpadłam przypadkowo, bo przeglądała jakieś obrazki i zobaczyłam zdjęcie Harry'ego i tak jakoś coś mnie tknęło, żeby wejść na tą stronę. Okazało się, że to opowiadanie. Przeczytałam jeden rozdział i nie potrafiłam się od tego oderwać. Na początku myślałam, że to ty piszesz, ale dopiero później zorientowałam się, że to tłumaczenie. Co nie wcale nie oznacza, że sądzę, iż nie włożyłaś w to tak strasznie wiele pracy. Podziwiam cię za taką wytrwałość. Przecież równie dobrze mogłabyś po prostu przeczytać to opowiadanie i nie podzielić się z tym nikim. Wielki szacun. Oczywiście gdyby nie ty nie poznałabym tak wspaniałej historii. Strasznie mi smutno, że skończyłaś to tłumaczyć. Ciekawość po prostu mnie zżera co się stanie później, niestety nie znam na tyle dobrze języka angielskiego żebym mogła to czytać ze zrozumieniem. Dlatego proszę cię może jeszcze zmienisz zdanie i będziesz dalej to kontynuować? Byłabym ci wtedy wdzięczna do końca życia. Serio, zastanów się nad tym :D
    Sama piszę opowiadanie o 1D wpadnij, może cię zainteresuję :)
    your-last-first-kiss-1dstory.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń